środa, 15 sierpnia 2012

Tracimy w bankach więc Amber Gold znalazł klientów

Dziś w serwisie wyborcza.biz pojawił się niesamowicie ciekawy artykuł dający szansę na przynajmniej częściowe wyjaśnienie dlaczego Polacy tak chętnie inwestowali w Amber Gold. Otóż najważniejszym chyba fragmentem artykułu pod tytułem "Co się dziwić inwestycjom w Amber Gold. Na większości lokat się traci" jest ten:

"Przeciętna realna rentowność 12-miesięcznych lokat zakładanych w lipcu 2011 roku po uwzględnieniu 19-proc. podatku oraz inflacji (4 proc. rok do roku) wyniosła minus 0,08 proc."

Czyli de facto tracimy. Polacy bardzo nie lubią tracić ciężko zarobionych pieniędzy i właśnie z tego powodu poszukujemy lepszych rozwiązań inwestycyjnych. Niestety większość z nas posiada bardzo kiepską wiedzę ekonomiczną więc nie jesteśmy w stanie rozróżniać nawet podstawowych produktów inwestycyjnych nie mówiąc już o analizie ryzyka.

"Ochroną oszczędności powierzonych przez klientów może pochwalić się zaledwie 14 z 33 banków"

Mniej niż połowa banków zaoferuje nam lokaty oprocentowane korzystniej niż lokata. A i w tych zarobimy maksymalnie 1-2% w skali roku. Często na blogach o tematyce finansowej poruszane są tematy najkorzystniejszych lokat z danego miesiąca i osoby zajmujące się blogowaniem i oszczędzaniem na lokatach w sposób już niemal profesjonalny potrafią przenosić pieniądze między bankami tylko ze względu na różnice w wysokości kilku setnych procenta. Przy małych kwotach nie ma to co prawda zbyt dużego sensu, jednak dla wyższych kwot są to już istotne odsetki.

Jeśli więc banki oferują bardzo mizerne lub żadne zyski to co z tym zrobić? Właśnie ta sytuacja doprowadziła kilka tysięcy osób do strachu o własne pieniądze. A szkoda, bo wystarczyła by podstawowa wiedza ekonomiczna by rozróżnić lokatę w złoto od lokaty bankowej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz