poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Balcerowicz o Amber Gold

Dzisiejszy poranek obfituje w ciekawe artykuły związane z aferą Amber Gold. Jednym z najciekawszych i najsensowniejszych jest chyba ten, zamieszczony na serwisie WP.pl. Chodzi o tekst pod tytułem: "Prof. Balcerowicz: ci, którzy chcą likwidacji parabanków, mogą przyczynić się do rozwoju lichwy". Jest to praktycznie idealne oddanie mojej osobistej opinii na ten temat.

"- Nie zbadano jeszcze, czy istniejące prawo jest egzekwowane, a już pojawili się politycy, którzy chcą je zaostrzać"

To opinia na temat coraz powszechniejszych słów o kiepskim prawie. Jak pisałem już wielokrotnie - to nie prawo jest kiepskie a działanie wymiaru sprawiedliwości.

"- Mam wrażenie, że ci, którzy teraz się domagają, żeby zlikwidować parabanki, to w gruncie rzeczy - gdyby zrealizować ich postulaty - w konsekwencji działaliby na rzecz rozszerzenia czarnego rynku kredytów. Oczywiście, lichwę będą potępiać jeszcze bardziej - mówi prof. Leszek Balcerowicz."

No właśnie. Kolejne rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego spowodowały, że klienci przeszli do pozabankowych instytucji finansowych. Jeśli i te zostaną zlikwidowane to przed ludźmi stanie możliwość wyboru pożyczkodawców jedynie między różnej maści przestępcami. W końcu jeśli pieniądze nie będą dostępne nigdzie indziej niż w bankach to kto na tym zyska? Ewidentnie - przestępcy. A to chyba nie jest dobre rozwiązanie dla klientów.

"- To jest taka dominująca tonacja, że trzeba tych ludzi bronić, że oni są skrzywdzeni - mówi ekonomista. - Być może pewne organy nie dopełniły swoich obowiązków, ale wydaje mi się, że była powszechna informacja o skali ryzyka, jaką się podejmuje, przekazując swoje pieniądze do tego typu organizacji. Jeżeli ona była dostępna dla każdego, kto chciał się z nią zapoznać, to jakie są podstawy takiego represyjnego paternalizmu."

Tak jak pisałem kilkukrotnie - klienci podpisujący umowy z Amber Gold musieli mieć zawarte w informacje na temat ryzyka. Nie może być tak, że nieudane inwestycje są zwracane przez państwo a udane są zyskiem inwestorów. Jeśli tak miałoby być to po co byłaby giełda? Przecież jeśli zainwestowałbym milion złotych w jakąś firmę i ona by padła - dostałbym pieniądze od państwa. Czyli z Waszych podatków. Totalny bezsens.

Polecam cały artykuł wraz z wideo. Swoją drogą polecam również wszystkie wypowiedzi profesora Leszka Balcerowicza - w wielu przypadkach ma on niesamowicie proste wytłumaczenie wielu zagadnień ekonomicznych. Proste, a jednocześnie w stu procentach prawdziwe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz