"W odniesieniu do zapowiadanych wypłat, podobno pojawiły się już pierwsze przelewy i były realizowane przez spółkę PST S.A. (siedziba mieści się pod tym samym adresem co Amber Gold), którą założyła 1 sierpnia żona Plichty, właściciela Amber Gold. Są to zatem przelewy z polskiego banku. Jeszcze nikt nie zdążył zadać pytania, na ile jest to zgodne z prawem, czy spółkę tą można potraktować jako operatora płatności. Dla inwestorów jest to jednak dobra wiadomość - jest dobra wola i są jakieś pieniądze na wypłaty."
Jeśli faktycznie wpłaty z PST S.A. zaczynają wpływać na konta klientów Amber Gold to jest to dla nich zdecydowanie bardzo dobra wiadomość. Ale jest to niekorzystna wiadomość dla wszystkich mediów i instytucji państwowych działających przeciwko firmie. Jeśli wpłaty będą bezproblemowo realizowane to może się okazać, że cała afera została wywołana niesłusznie. Jednak to, że o sprawie będzie jeszcze głośno jest opisane chociażby w artykule "Koniec Amber Gold. W co teraz inwestować?"
"W najbliższym czasie dalej będzie głośno o Amber Gold ponieważ różne partie, głównie SLD, domagają się komisji śledczych i wyjaśnienia zaangażowania Premiera w tą sprawę - w końcu jego syn pracował dla Amber Gold."
Na innym blogu sprawa porównywana jest do afery z dopalaczami. Bardzo trafnie. Jednak nie cały artykuł "Amber Gold - to podatnik zapłaci za głupotę?" jest na ten temat. W innym fragmencie autor ironizuje:
"Kuriozum sprowadzi się zatem do tego, że za głupotę (klientów, wespół z przedstawicielami organów państwa) będzie miał szansę zapłacić podatnik."
Z kolei Trystero w artykule "Nie tylko Amber Gold" opisuje inne ryzykowne sposoby finansowania, podobne do Amber Gold
"Gdyby komuś znudziło się złoto a perspektywa niemal 40% zysków w skali roku wzbudza jego podejrzenia to może zainwestować w lokaty w ziemię rolną. Co prawda oferują one zaledwie 18% rocznie ale umowa gwarantuje zwrot 100% kapitału plus gwarantowane odsetki."
No i na koniec jeszcze słowo o piramidach finansowych, choć nie wiemy czy Amber Gold faktycznie taką piramidą jest. Zaproponuję wam dwa artykuły. Pierwszy z nich to "Kto wymyślił piramidę finansową?" w którym wyczytamy między innymi:
"Co wymyślił Dickens? Że można spłacać zyski inwestorom z wpłat kolejnych inwestorów"
Artykuł bardzo krótki lecz treściwy. Drugi z nich, nieco obszerniejszy to "Najsłynniejsze piramidy finansowe naszych czasów" gdzie dowiemy się między innymi:
"Zakład Ubezpieczeń Społecznych, którego wszyscy jesteśmy uczestnikami, to klasyczna piramida finansowa. Środki na wypłaty dla emerytów pochodzą z wpłat osób pracujących w chwili obecnej. Pieniądze, które wpłacamy do ZUS są od razu wypłacane, nie są inwestowane, a zapisy na naszych kontach mają charakter czysto wirtualny."
Czyżby więc instytucje państwowe nie lubiły konkurencji? :) Swoją drogą ciekawie wyglądałoby zestawienie Amber Gold vs. Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Może w kolejnych postach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz