piątek, 17 sierpnia 2012

Prześwietlamy listę KNF część 8: Finroyal

O firmie Finroyal stało się bardzo głośno dzięki śledztwu dziennikarzy z telewizji TVN. Ta firma zyskała nawet swój własny opis w Wikipedii, poniżej fragment:

"Finroyal – marka handlowa brytyjskiej instytucji finansowej (FRL Capital Limited) z siedzibą w Londynie. Firma deklaruje międzynarodową działalność, jednak rzeczywiste biura istniały wyłącznie w Polsce, a brytyjska firma prawdopodobnie jeśli w ogóle, to działa wyłącznie przez internet. Oferuje wysokooprocentowany produkt finansowy nazwany "Kontraktem Lokacyjnym". Szefem Finroyala w Polsce jest Andrzej Korytkowski."

Finroyal okazała się być zwykłą piramidą finansową. Jej siedziba de facto nie mieściła się we wskazanym miejscu na terenie Wielkiej Brytanii a wszystkie informacje wskazują na to, że celem właściciela tej firmy było jedynie osiągnięcie korzyści materialnych.  Sprawa stała się tak poważna, że podchwyciły ją poważne media a wielu klientów zdecydowało się kierować sprawy do prokuratury. Z artykułu "Sprawa Finroyal: Kilkudziesięciu pokrzywdzonych klientów zgłosiło się do prokuratury" dowiemy się, że:

"Do warszawskiej prokuratury zgłosiło się już kilkudziesięciu pokrzywdzonych klientów Finroyal, którzy domagają się ścigania tego parabanku za oszustwa, gdyż nie mogą odzyskać swych pieniędzy."

Z kolei strona internetowa tygodnika Wprost w artykule: "Klienci parabanku Finroyal masowo składają zawiadomienia do prokuratury" informuje o tym, że:

"Kłopoty Finroyal są związane z utratą płynności finansowej i likwidacją spółki Amber Gold. Zdaniem dyrektora generalnego Finroyal Amber Gold miał uratować Finroyal dokapitalizowując tę spółkę i zapewniając wypłaty depozytów klientom."

Od tych słów odcina się z kolei zdecydowanie Marcin Plichta, prezes Amber Gold. Co ciekawe, na stronach internetowych Finroyal w dalszym ciągu możemy znaleźć chociażby taką ofertę:

"Szczegóły oferty:
  • A'VISTA - dostępność kapitału na każde żądanie
  • roczne stałe oprocentowanie 8,2%
  • brak opłat i potrąceń za wcześniejsze wypłaty
  • możliwość odroczenia podatku do końca roku podatkowego
  • możliwość prolongaty KL w kolejnym roku
  • możliwość dopłat w dowolnym czasie
  • od 100.000,00 pln bądź równowartość w walutach obcych możliwość podjęcia odsetek " z góry""
 W tym przypadku wszystko wydaje się być jasne. Piramida finansowa, oszustwo klientów, zarzuty prokuratorskie. Jednak jak w każdym przypadku także i tu powinniśmy oczekiwać na koniec procesu sądowego a tymczasem wstrzymać się od inwestowania pieniędzy w tej firmie. Dla bezpieczeństwa własnego i naszych pieniędzy.  


Podsumowanie (moja opinia i uzyskane informacje):
 
Czy jest piramidą finansową? Bardzo prawdopodobne, że tak.
Czy jest parabankiem? Tak - ale nie udziela pożyczek
Czy można inwestować? Tak
Czy słusznie na liście KNF? Tak
Czy inwestować? Nie, firma bliska upadku a prezes z zarzutami prokuratorskimi. Klienci nie otrzymują zwrotu inwestycji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz